„Przyjechałem do Tarnowa, by tu pracować, ale nie dostałem pracy. Bardzo tu ładnie w ośrodku, warunki dobre” - opowiada pan Aleksander, mieszkaniec Ukrainy.
Ostatniej nocy ( 5/6 lutego) do placówki trafiło osiem osób, niektórych przywiozła Straż Miejska i Policja, bo przebywali na dworcu i klatkach schodowych. „ Przyczyny bezdomności są bardzo różne m.in. trudne sytuacje rodzinne, finansowe i problemy zdrowotne” - mówi Jerzy Maślanka, dyrektor Domu.
Nowy dom został oddany do użytku dwa lata temu. Warunki lokalowe bardzo się poprawiły. W starym budynku, kiedy brakowało miejsc, bezdomni spali na korytarzach i w kaplicy.
„Mimo że mamy więcej bezdomnych niż miejsc, Dom nadal jest otwarty. Mogliśmy dostawić łóżka. Ludzie nie mieszkają na korytarzach, ale w pokojach. Są w nich przygotowane łóżka, materace i pościel” - mówi ks. Piotr Grzanka, zastępca dyrektora Caritas Diecezji Tarnowskiej.
Przy tak dużej ilości osób można pomóc potrzebującym przynosząc do Domu dla Bezdomnych Mężczyzn przy ul. Prostopadłej 9a w Tarnowie, odzież, pościel i żywność. Także przekazując Caritas 1 proc. podatku można wspomóc działalność tej placówki.
RDN Małopolska