Ordynariusz diecezji tarnowskiej przypomniał, że ks. Blachnicki doskonale reagował na znaki czasu, na różne wyzwania, które przynosiło życie. Przypomniał, że szczególną uwagę zwracał na promocję ludzi świeckich, na ukazywanie ich miejsca w parafiach. Bp Jeż dodał, że Ruch Światło-Życie ma wielki potencjał, bo proponuje drogę systematycznej formacji dla wszystkich stanów i grup wiekowych katolików: począwszy od dzieci, młodzieży, przez rodziny i osoby dorosłe, aż po osoby konsekrowane i kapłanów.
Zdaniem biskupa dziś - jak mówił - w rozbitym, rozmytym świecie potrzeba scalenia człowieka, wizji wyzwolenia go, a także zjednoczenia wiernych we wspólnocie Kościoła. Wskazywał, że przychodzi czas, kiedy naród polski powinien być pogłębiony duchowo.
„Dziś wielu ludzi, szczególnie młodych, chociaż ochrzczonych, ma obecnie problem z identyfikacją z Kościołem. O ile pociąga ich nieraz charyzmatyczna strona życia Kościoła, o tyle odrzucają jego stronę instytucjonalną. Ruch Światło – Życie wskazuje jednoznacznie: cały Kościół. To znaczy, charyzmaty i instytucja; albo lepiej charyzmaty w strukturach i instytucji Kościoła” - dodał.
Bp Jeż wspomniał, że 17 czerwca 1986 roku ks. Blachnicki napisał testament, w którym stwierdził, że jedyne, co ma do przekazania, to dary duchowe – rzeczy materialnych posiadał niewiele.
„Pisząc o darach duchowych, wymienił cztery: dar wiary, otrzymany w więziennej celi śmierci; dar wizji Żywego Kościoła, który zaowocował szczególnie w postaci Ruchu Światło-Życie; dar żeńskiej wspólnoty życia konsekrowanego - Instytut Niepokalanej Matki Kościoła oraz możliwość „uczynienia siebie darem całkowitym wobec Boga” - powiedział bp Jeż.
Kaznodzieja dodał, że zaraz po śmierci ks. Blachnickiego u wielu ludzi, zwłaszcza tych związanych z Ruchem Światło-Życie, ale nie tylko, zrodziło się przekonanie o świętości życia ks. Blachnickiego. Wiele osób zaczęło zanosić swoje modlitwy za jego wstawiennictwem. „Stale rosło zainteresowanie jego pismami - nie tylko tymi dotyczącymi licznych koncepcji pastoralnych ks. Blachnickiego, ale przede wszystkim publikacjami, które prezentowały jego sylwetkę duchową. Wiele osób, które miały okazję zetknąć się z ks. Blachnickim, stwierdzało, że noszą osobiste przekonanie o świętości jego życia, przejawiającej się szczególnie w jego heroicznej wierze, określanej czasem mianem „wiary odważnej” - dodał bp Jeż.
W intencji beatyfikacji ks. Franciszka Blachnickiego modlili się w Krościenku m.in. członkowie Ruchu Światło-Życie. Podczas Mszy św. zabrzmiały pieśni oazowe. Później odbyło się czuwanie modlitewne przy grobie założyciela Ruchu.