Gabriela Pogroszwska ze wspólnoty toruńskiej Fundacji zwracała uwagę, że potrzeba większego zaangażowania samych stypendystów.
„Mamy takie pokolenia, że ich zaangażowanie słabnie. Wiele osób też nie wie, że kiedy skończy studia można się dalej angażować, bo działa Stowarzyszenie Absolwentów Dzieło” – dodaje.
Ponadto młodzi zaproponowali, by stworzyć stały termin obozów studenckich. Były też głosy, by podczas takich wakacyjnych spotkań starsi stypendyści przekazywali cenną życiową wiedzę młodszym kolegom.
„Podczas obozów dla gimnazjalistów i licealistów są też obecni studenci, którzy pomagają w organizacji. W związku z tym pojawił się głos w dyskusji, że starsi podczas jednego spotkania mogą opowiedzieć młodszym jak wygląda życie studenckie, jakie w dużym mieście czekają na nich zagrożenia , na co zwrócić uwagę i jak najlepiej zaangażować się w życie Fundacji” – mówi Justyna Sobocka z Biura Prasowego.
Prezes Fundacji ks. Dariusz Kowalczyk zwraca uwagę na wspólnotę i formację. „To co nas wyróżnia spośród innych programów stypendialnych to formacja w duchu św. Jana Pawła II. To paradygmat Fundacji – ktoś dziś tak powiedział i ja się z tym zgadzam” – dodaje.
Z młodzieżą spotkał się także aktor Dariusz Kowalski, odtwórca roli ojca bł. Karoliny w filmie „Zerwany kłos”. Jego zdaniem czystość to coś najcenniejszego co człowiek ma, a roztrwonienie tego daru to jest największy błąd jaki można w życiu popełnić .
„To jest skarb. To jest coś z czego możemy uczynić dar drugiej osobie z którą będziemy. To jest – mówiąc po staropolsku - najcenniejsze wiano, które możemy wnieść do życia rodzinnego. Zachowanie czystości pozwala zachować moc, wewnętrzną, łaskę, integralność osoby” – podkreśla aktor.