„Opłatek powstaje z mąki i wody, ciasto trzeba dobrze wymieszać, przelać do naczynia i trafia ono do specjalnego małego pieca. Samo pieczenie trwa około dwóch minut. Później opłatki przenosi się do nawilżalni, aby następnie łatwiej można było je wycinać” – opowiada Beata Przeklasa z Zakładu Przetwórczo – Handlowego Wyższego Seminarium Duchownego w Błoniu koło Tarnowa.
Opłatki piecze się w Błoniu przez cały rok, jednak najbardziej pracowity czas trwa od czerwca do grudnia.
W Błoniu piecze się głównie białe opłatki oraz w pięciu kolorach: niebieskim, żółtym, różowym, zielonym i pomarańczowym. Są na nich wzory z motywami nawiązującymi do Świąt Bożego Narodzenia. „Przed laty kolorowe opłatki dawało się zwierzętom, teraz coraz mniej osób prowadzi hodowle, więc i mniej takich opłatków pieczemy. Dziś kolorowe opłatki podobają się zwłaszcza dzieciom, dlatego mamy je w zestawach” – dodaje ks. Piotr Barczyk, dyrektor Zakładu Przetwórczo – Handlowego.
Uzyskane w ten sposób pieniądze przeznaczone zostaną na utrzymanie tarnowskiego seminarium.
W tym roku po raz pierwszy obok kościoła w Błoniu powstała żywa szopka. W zagrodach są wielbłądy, lamy, osiołki, kucyki i barany. Szopkę będzie można oglądać do soboty przed Sylwestrem. „Kolorowe opłatki dostaną także nasze zwierzęta z gospodarstwa rolnego i z szopki”–dodaje proboszcz ks. Piotr Barczyk.