- Pomysł zrodził się w sierpniu. Basia Serafin opublikowała na swoim Facebooku ciekawy artykuł o różach rodziców i pomyślałyśmy, że byłoby fajnie, gdyby się udało stworzyć taką jedną tutaj, w Mielcu, w naszej parafii – opowiada Małgorzata Kręcigłowa z mieleckiej parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy, jedna z inicjatorek Różańca rodziców.
Panie zaczęły podpytywać głównie wśród znajomych z pielgrzymki, czy chcieliby się przyłączyć. - Byłyśmy bardzo zdziwione odzewem i tym, jak wiele osób chce się modlić za swoje dzieci. Praktycznie żadna z osób, której mówiłyśmy o pomyśle, nie odmówiła - dodaje Basia Serafin.