Bandyci wrzucili do kościoła granaty i otworzyli ogień do wiernych uczestniczących w Mszy. To był najbardziej krwawy atak na kościół w Republice Środkowoafrykańskiej.
Do kościoła Matki Bożej Fatimskiej przybyli wierni chcący przystąpić do stowarzyszenia św. Józefa. W tym celu przybył tam też zamordowany kapłan. Ks. Albert Toungoumale Baba w archidiecezji Bangi był bowiem odpowiedzialny za to stowarzyszenie. Tradycyjnie w pierwszym dniu maja podczas liturgii nowi członkowie składali swe przyrzeczenia.
„Sytuacja jest napięta, a ludzie widzą, że mimo ciągłych zapewnień o dialogu i rozbrojeniu pokój wciąż pozostaje odległym marzeniem” – mówi Radiu Watykańskiemu bp Mirosław Gucwa, od ponad 25 lat pracujący w Republice Środkowoafrykańskiej.