„Ze spokojem i wielką radością podchodzę do tego co nas czeka” – powiedział ks. Michał Łukasik. W czasie formacji seminaryjnej był na stażu misyjnym w Peru. „Było to dla mnie cenne doświadczenie. Tam ludzie inaczej przeżywają wiarę niż w Europie. Ja jestem otwarty i planuję, żeby na kilka lat gdzieś wyjechać, ale gdzie nie wiem” – powiedział.
Nawiązując w homilii do hasła roku duszpasterskiego „Idźcie i głoście!”, biskup tarnowski Andrzej Jeż powiedział, by nowi kapłani byli otwarci na dzieło ewangelizacji w całym Kościele. „Te potrzeby są już widoczne także w naszej Ojczyźnie w obliczu zmniejszającej się liczby kapłanów, ale przede wszystkim wołanie o nowych głosicieli Dobrej Nowiny dociera do naszej diecezji z innych krajów: afrykańskich, krajów Ameryki Południowej, Europy Zachodniej, a także ze Wschodu. Tamtejsze lokalne Kościoły oczekują z nadzieją, że przybysze z Ojczyzny św. Jana Pawła II przyniosą im pomoc, bez której nie są w stanie funkcjonować i rozwijać się” – dodał.
Nowi kapłani mają za sobą sześć lat formacji, nauki, praktyk, kurs duszpasterski, a niektórzy byli na misyjnych stażach w Kamerunie, RCA, Czadzie, Kongo, Peru i w Kazachstanie. Cały rocznik uczestniczył także w pielgrzymce do Ziemi Świętej.
Ewentualne wyjazdy na misje czy do krajów Europy to dopiero kwestia kolejnych lat. Teraz nowych duchownych czeka praca duszpasterska w parafiach diecezji tarnowskiej.