SKC formują dzieci i młodzież. – To jest tak, że my lubimy coś robić, działać. To jest fajne. Pomaganie także jest wspaniałe, zwłaszcza, jak w nagrodę widzimy radość u kogoś, kto dostał pomoc. W pojedynkę pomagać jest trudniej, więc lepiej w grupie. Tu jeden ciągnie drugiego, tu uzupełniamy się umiejętnościami, w szkolnym kole Caritas rozumiemy także, że pomaganie to jedna akcja, to nie sprawa do załatwienia, ale styl życia – mówi Gabriela Mrozowska ze Szkolnego Koła Caritas w Żarówce.
Mszy św. dla ponad 1500 członków SKC i ich opiekunów przewodniczył bp Andrzej Jeż.
Przeczytaj więcej i zobacz zdjęcia na stronie Gościa Niedzielnego.