Młodzieży towarzyszył ks. Krzysztof Majerczak - zastępca dyrektora diecezjalnego Caritasu. Jak wspomniał ks.Krzysztof, jest to już kilkuletnia tradycja i nie należy się obawiać, że wolontariuszki nie będą wiedziały, jak się w takiej sytuacji zachować. "Młodzi są bardzo spontaniczni. Wiedzą, żeby się uśmiechnąć, zagadać, dobre słowo zostawić".
Mali pacjenci i ich rodzice z radością przyjęli niespodziewanych gości. Zainteresowanie, dobre słowo, piosenka na trzy gitary, błogosławieństwo działają na najmłodszych jak najlepsze antybiotyki. Warto wspomnieć, że każde dziecko dostało także okolicznościowy upominek - "caritasowe" misie, przybory szkolne i naklejki.
Dzień chorego to dobra okazja, żeby podziękować Bogu za dar zdrowia, za służbę medyczną oraz wesprzeć tych, którzy przeżywają właśnie Golgotę swojego życia. Pamiętajmy o nich w naszej modlitwie.