Wydrukuj tę stronę
wtorek, 13 marzec 2018 02:02

Chłopy bierzcie się do roboty! - FILM I ZDJĘCIA

Napisane przez
Chłopy bierzcie się do roboty! - FILM I ZDJĘCIA fot. ks.Marian Kostrzewa

W górach powiadają, że nic tak nie łączy mężczyzn jak wspólna, konkretna, męska robota. I rzeczywiście, 28 „chłopów” w takich właśnie okolicznościach przyrody spotkało się w ostatni weekend w Krynicy-Zdroju, aby zakasać rękawy i popracować wspólnie nad formacją serc i ducha.

Motywacje przyjazdu były różne. Artur Grabowski przyjechał ze Starej Wsi k.Limanowej i uczestniczy w takich rekolekcjach już po raz drugi. Przyjechał tutaj na prośbę swojej… dziewczyny. Nietrudno odgadnąć, że najbardziej zainteresuje go wykład – świadectwo Magdaleny Kleczyńskiej, małżonki z 9-letnim stażem, matki trójki dzieci, od lat związanej z Ruchem Czystych Serc, która opowie nie tylko o tym, jak skutecznie wytrwać w czystości do ślubu, ale także… jak randkować z dziewczyną.

Z kolei Dariusz Maj, student V roku PWSZ w Nowym Sączu, przyjechał rozeznać, co powinien dalej robić po ukończeniu studiów. Ciekawe konferencje będą mu pomocą i na długo zapadną w pamięć, a zwłaszcza byłego oficera Karola Cierpicy, żołnierza z Krakowa, który 15 lat walczył na różnych misjach, m. in. w Afganistanie. Dziś p.Karol przestrzega, że nie warto robić kariery kosztem relacji z Bogiem i rodziną. Jak sam mówi, dzięki swoim słabościom i chorobie odkrył Boga. A „gdy Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko jest na swoim miejscu”.

Chłopcami na miejscu opiekuje się ks.Tomasz Rąpała – ojciec duchowny w tarnowskiego WSD. Od kiedy posługuje w seminarium, jego największą troską jest dzieło powołań. Dlatego nie ukrywa, że z nadzieją patrzy na chłopców, którzy przyjechali. Pewnie w większości wybiorą kiedyś życie małżeńskie. Ale być może, któryś z nich zakołata po wakacjach do seminaryjnej furty z prośbą o przyjęcie na pierwszy rok? Ale wszystko w rękach Pana.

Ks.Tomasza wspomaga czterech braci kleryków. Jak przyznał kleryk III roku Krzysztof Iwanicki, jest tutaj duże „zapotrzebowanie” na rozmowy z nimi. Już pierwszą noc trzeba było mocno „zarwać”, bo pytaniom o powołanie i życie seminaryjne nie było końca.   

Gdzie jest ciężka praca, tam musi być skuteczna pomoc i wsparcie. Dlatego warto dodać, że za chłopców modliły się siostry prawdopodobnie wszystkich zakonów klauzurowych w Polsce. To jest niewątpliwie gwarancja, że w swoim czasie będziemy podziwiać piękne owoce tych rekolekcji.

Ostatnio zmieniany wtorek, 13 marzec 2018 09:13

INFORMACJA DOTYCZĄCA PLIKÓW COOKIES
Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie, dostosowania ich do Państwa indywidualnych potrzeb korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies. Czytaj więcej Polityka prywatności Informację cookies strony internetowej zapewnia diecezja.tarnow.pl