– To pomysł samych parafian – mówi historyk kościoła ks. Jacek Soprych, który przygotowuje sesję naukową.
Wizerunek Matki Bożej Łaskawej krzepił wiarę w lepsze czasy w wojennych latach obu okupacji we Lwowie. W kwietniu 1946 roku arcybiskup metropolita Eugeniusz Baziak zmuszony został przez władze sowieckie do opuszczenia tego miasta. – I tu historia obrazu bardzo mocno się splata z Tarnowem – dodaje ks. Soprych. – Na ulicy Limanowskiego 15, w kamienicy, mieszkała mama i siostra arcybiskupa Baziaka. Wiemy, że kiedy był internowany w Tarnowie, przywiózł ze sobą oryginał Matki Bożej Łaskawej. Ten wizerunek był m.in. przechowywany w domu jego mamy – mówi ks. Soprych.
Uroczystości już 5 maja. O 17.00 sesja naukowa – sytuacja rzymskich katolików we Lwowie po 1945 roku, a godzinę później uroczysta Msza św. pod przewodnictwem ks. dr Krzysztofa Szebli z archikatedry łacińskiej we Lwowie.