Zdaniem kardynała nie tylko dla dzieci i młodzieży komputer i komórka są ważniejsze niż drugi człowiek. Także kapłani zmagają się niekiedy z tym problemem. - Ponadto jesteśmy kuszeni, żeby patrzeć na ludzi, jak na przedmioty” – powiedział kard. Tagle.
„Ulegamy czasami bardzo wygodnemu podejściu, bo kiedy spotykamy człowieka, to przychodzi nam na myśl pytanie – jaki będzie pożytek z tego spotkania? Ludzie patrzą na siebie w kategoriach wartości rynkowej. A jak my patrzymy na naszych parafian” – pytał kapłanów kard. Tagle.
Duchowny podzielił się swoim doświadczeniem, kiedy to jedna z kobiet usilnie zapraszała go na urodziny. Kardynał jednak odmawiał, tłumacząc się obowiązkami. „Kobieta dzwoniła bardzo często, ale ja nadal odmawiałem. Zaczęło mnie to denerwować , ale odmawiałem mówiąc, że mam inne zobowiązania. W końcu kobieta powiedziała, że chce, abym przyszedł, bo wszystkie prezenty jakie dostała pragnie ofiarować dla diecezji. I wtedy zapytałem - kiedy są te urodziny? Jej wartość rynkowa wzrosła w moich oczach. Więc my także mamy na sumieniu takie patrzenie na ludzi” – podsumował rekolekcjonista.
Kardynał często się uśmiecha, żartuje, jest otwarty. Podczas konferencji mówi o współczesnych kontekstach społeczno – kulturowych w świecie, które mają wpływ na lokalny Kościół. Wskazuje m.in. na wzrost populizmu, uzależnienia, migracje. Kardynał uwrażliwiał kapłanów, że dzisiaj wiele osób woła o solidarność.
„W Japonii główną przyczyną śmierci młodych ludzi są samobójstwa. „Już nie choroby, wypadki, ale samobójstwa. Ci ludzie nie widzą żadnego sensu życia, chociaż ich rodziny są bogate.” Z samobójstwem można połączyć dokuczanie. Wielu młodych dręczy innych, wielu młodych przeżywa gniew i wyżywa się na swoich kolegach. W jaki sposób stawiamy czoła tym zjawiskom ?”- pytał kardynał.
Kardynała Tagle zaprosił biskup tarnowski Andrzej Jeż z okazji V Synodu Diecezji Tarnowskiej. Kapłani mogą jeszcze dołączyć. Rekolekcje potrwają do soboty.