Spotkanie w mieleckim Wieczerniku, jak nazywana jest świątynia pw. Ducha Świętego, z racji tego, że jest szczególnym miejscem działania Trzeciej Osoby, wypełniła się po brzegi. Na Eucharystię przybyło do niej ponad 2 tys. wiernych.
Po Mszy św. Floribeth Mora Diaz dzieliła się swoim doświadczeniem Bożej miłości, łaski, którą otrzymała za wstawiennictwem Jana Pawła II. Opowiadała o swojej chorobie, o diagnozie, o modlitwie o uzdrowienie, o Janie Pawle II, który w dniu beatyfikacji wyciągnął do niej swoje dłonie.
Foto, info Grzegorz Brożek/TGN
Czytaj więcej, zobacz zdjęcia na stronie Tarnowskiego Gościa Niedzielnego