Jak przystało na trwający okres świąteczno-bożonarodzeniowy, tarnowscy artyści zaprezentowali repertuar kolęd i pastorałek przy akompaniamencie kwartetu smyczkowego Apotheosis.
- Dzisiaj, po raz pierwszy w swojej ponad trzydziestoletniej karierze artystycznej, wystąpiliśmy w kościele pw. św. Floriana w Uszwi. Jest to dla mnie miejsce szczególne, ponieważ właśnie tutaj ochrzczona była moja Mama - Zofia Kowalczyk, która pochodziła właśnie z tej parafii - mówił ze wzruszeniem ks. Władysław po zakończeniu koncertu.
Przez okres tych trzydziestu trzech lat, młodzi artyści występowali w różnych krajach, na wielu kontynentach zdobywając nagrody i wyróżnienia, których nie sposób tutaj wymieniać. Nagrali kilka płyt. W swoim repertuarze mają różne utwory z kategorii muzyki klasycznej oraz kościelnej. W 2007 roku utwór „Magnificat” skomponowany dla tarnowskiego zespołu przez Mariana Sawę był wykonywany przez połączone chóry podczas międzynarodowego festiwalu oratoryjnego Musique en Morvan, we Francji. Po raz pierwszy w 32. letniej historii festiwalu jednym z głównych dzieł był utwór polskiego kompozytora.
- „Puellae Orantes” w języku łacińskim oznacza właśnie „dziewczęta modlące się” - wyjaśnia ks. Władysław Pachota, założyciel i dyrygent chóru, który od 1985 roku z batutą i koloratką prowadzi chór katedralny. I jeszcze z Bożą pomocą … bez której nic by nie było - dodaje z uśmiechem tarnowski Maestro.
Kilka dni temu, do panteonu swoich osiągnięć, tarnowski chór dziewczęcy dołączył platynową płytę pt. „Christmas Time”, który ukazał się w ubiegłym roku i został doceniony przez publiczność. Platynowy krążek sprzedał się w 10-ciu tysiącach egzemplarzy, co - w świecie muzyki klasycznej - stanowi absolutny ewenement.
- Puellae Orantes to dziewczęta podwójnie modlące się, bo kto śpiewa ten dwa razy się modli - zwraca uwagę ks. prałat Jan Kudłacz, proboszcz parafii św. Floriana w Uszwi, parafrazując słowa św. Augusta.
Na przestrzeni tych ponad trzydziestu lat działalności tarnowskiego chóru, wiele z młodych dziewczyn, które przez te lata współtworzyło jego sukces, dzisiaj założyło już własne rodziny, niektóre wybrały karierę zawodową, inne karierę artystyczną. Wspomnienia pozostaną na zawsze.
- Niewątpliwie możliwość bycia cząstką światowej sławy chóru, to wielki prestiż i uznanie, zwłaszcza wśród rówieśników - mówi Adrianna Kuta, która od 2009 roku śpiewa w chórze.
Bardzo się cieszę, że mogę tutaj być i swoim głosem wielbić nie tylko Pana Boga, który dał mi tyle talentów, ale również realizować swoje życiowe pasje - dodaje z uśmiechem.
http://diecezja.tarnow.pl/index.php/wiadomosci/item/6346-dziewczeta-modlace-sie-zaspiewaly-u-sw-floriana?tmpl=component&print=1#sigProIddf6dc88d30