- Kiedyś szkaplerz, to były dwa płatki materiału, dziś to mały medalik. To co robi na mnie ogromne wrażenie, to obietnica Matki Bożej, że każdy kto będzie miał szkaplerz i będzie żył zgodnie z sumieniem i swoim powołaniem, to w pierwszą sobotę po śmierci zostanie zabrany z czyśćca - przypomina ks. Książek.
W Zawadzie do Bractwa szkaplerznego mogą wierni przystąpić po wszystkich Mszach św. Co roku decyduje się na to około 400 osób.
Prawie 30 tysięcy osób przyjęło szkaplerz w Sanktuarium na tarnowskim Burku. Do noszenia tego znaku zachęca Bractwo Szkaplerza Świętego działające przy parafii Matki Bożej Szkaplerznej. Szczególne przyjęcia do Bractwa trwają jeszcze do wtorku 22 lipca, czyli do ostatniego dnia Tygodniowego Odpustu w Sanktuarium na Burku w Tarnowie. - Szkaplerz każdego roku przyjmuje wiele ludzi - mówi ks. Stanisław Morańda, proboszcz parafii Matki Bożej Szkaplerznej.
Na podstawie zapisów w Księgach Szkaplerza Świętego obliczyliśmy, że dotychczas w Sanktuarium na Burku Szkaplerz przyjęło prawie 30 tysięcy osób. W ciągu roku czasem nawet ponad 300 osób przyjmujemy do Bractwa Szkaplerza Świętego - dodaje ks. Morańda.
Poniedziałek to Dzień modlitw za kapłanów i o powołania. Uroczyste zakończenie odpustu odbędzie się we wtorek o 18.30. Przyjęcia do Bractwa Szkaplerza Świętego odbywają się o godzinie 9.00, 15.30 oraz o 18.30.
Mówi ks. Józef Książek:
Mówi ks. Stanisław Morańda:
Fot. sanktuarium w Zawadzie