Wernisaż wpisał się w obchody setnej rocznicy nawiązania stosunków dyplomatycznych między Polską a Japonią.
Pojawił się też pomysł, aby wystawę można było wyświetlać. Jan Hajduga deklaruje, że przygotuje prezentacje w językach polskim, japońskim, angielskim i niemieckim.
– Wystawa została dobrze przyjęta. Tam tylko niecałe 10 procent to katolicy, ale przyjeżdżają też wierzący z Korei i z innych państw, dlatego padła propozycja, by przygotować wystawę w innych językach – dodaje.
W powstaniu japońskiej wystawy pomogli m.in. Ambasada RP i Instytut Polski w Tokio. Jest ona teraz w klasztorze, któremu dał początek Św. Maksymilian Maria Kolbe w 1930 r. na przedmieściach Nagasaki. Są plany, aby plansze pokazać także w Tokio.
Staraniem Jana Hajdugi do Domu Generalnego Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rycerstwa Niepokalanej w Nagasaki trafiły również relikwie św. Maksymiliana.
Foto archiwum klasztoru Mugenzai no Sono w Nagasaki.
http://diecezja.tarnow.pl/index.php/wiadomosci/item/6611-zalozony-artykul-o-wystawie-w-japonii-zdjecia?tmpl=component&print=1#sigProId3782975535