- Teoretycznie, pamięciowo, wiedzowo jesteście, nie mam wątpliwości, zapewne dobrze przygotowani. To jest bardzo ważne, bo to jest fundament. To jest jak dobrze przygotowana bieżnia na stadionie. Dziś nabieracie, jeśli dalej trzymać się tej metafory, w płuca powietrze, by ruszyć do biegu, biegu, który się kończy dopiero z chwilą śmierci. To jest bieg waszej dojrzałej wiary. Przyjmujecie Ducha Świętego, który przychodzi do waszych serc ze swoją siłą, energią i światłem, pragnieniem dawania świadectwa i pracy nad sobą – mówił w homilii do uczestniczących w Mszy św. kandydatów do bierzmowania. Wszystko to jest konieczne, jeśli chcemy nie ustać w drodze do królestwa niebieskiego. Drodze, która jest wymagająca.
Aby przeczytać całość, kliknij TUTAJ.
ZDJĘCIA: kliknij TUTAJ.