Sobotni koncert ( 18 stycznia) był połączeniem doskonałej, światowej muzyki ze słuszną ideą,podkreśla Anna Czech, prezes Fundacji Kromka Chleba.
-Nie zawiedli nasi przyjaciele. Przybyli kolejni przyjaciele fundacji i Via Spei, z czego się bardzo cieszę. Widzę, że ludzie są bardzo zadowoleni. Artyści wspaniali, ale oprócz tego wiele osób przyciągnęła idea koncertu. Ludzie chcą pomóc w budowie hospicjum. To bardzo cieszy, że potrafimy tyle dobrego robić wspólnie – dodaje.
Chór Puellae Orantes należy obecnie do najwybitniejszych zespołów wokalnych w swojej klasie, powiedział RDN Małopolska Piotr Gładki, kierownik artystyczny Orkiestry Solistów Wiedeńskich.
-To był pierwszy kontakt muzyków z tym zespołem. Byli zachwyceni. Chór śpiewał po raz pierwszy w języku niemieckim. Teksty niemieckie nie są łatwe, tym bardziej, że w tych szybszych utworach w polkach itd., tam jest sporo do wymówienia, dziewczęta sobie fantastycznie poradziły. Chór po prostu w języku niemieckim śpiewa fantastycznie – dodaje.
Jestem szczęśliwy i wzruszony. Na dodatek spełniło się moje muzyczne marzenie, mówi ks. Władysław Pachota, dyrygent chóru Puellae Orantes.
-Muszę powiedzieć, że to mój pierwszy koncert, gdzie dyrygowałem orkiestrą i chórem, a dwa dni temu trzymałem po raz pierwszy w ręku batutę. Emocje są ogromne, tym bardziej, że miałem świadomość, że będę dyrygował orkiestrą, którą dyrygowało wielu wspaniałych dyrygentów – mówi.
Przygotowania były dla nas dużym wyzwaniem, zaznacza Aleksandra Topor, nauczycielka emisji głosu w chórze Puellae Orantes.
-Wielka satysfakcja z tego, że udało się zrealizować ten projekt, co nie było proste. Przygotowanie dosyć sporego repertuaru w specyficzny sposób, bo wiedeńskie utwory wokalno-instrumentalnie, co jest jednak rzadkością, w tym też utwór skomponowany specjalnie na tę okoliczność. Wielkie to było wydarzenie dla nas, wielkie przedsięwzięcie i tym większa oczywiście radość, satysfakcja. Oczywiście, po takim koncercie jest moc emocji takich bardzo podniosłych. Także radość, wielka radość – dodaje.
Tego wieczoru Wiedeń był w Lusławicach, mówi Andrzej Skolmowski, wiceprezes zarządu Grupy Azoty, która była inicjatorem i patronem tego wydarzenia.
- Przypomniały mi się oglądane w telewizji koncerty wiedeńskie i tak naprawdę poczułem, że Wiedeń jest w Lusławicach. Tak jak powiedziałem nad pięknym modrym Dunajcem. Jesteśmy szczęśliwi, zadowoleni z wielkimi wrażeniami, wspaniały koncert, zadowolona sala. Ważny, szczytny cel. Ważne też zaangażowanie ludzi, którzy stworzyli ten koncert. Nie mieliśmy wątpliwości. Patrząc po reakcji sali, jesteśmy zadowoleni i przekonani, że następne będą równie udane – podkreśla.
Hospicjum Via Spei będzie domem dla ludzi cierpiących. Przewidywany koszt budowy hospicjum to blisko 9 milionów złotych. Do zakończenia inwestycji brakuje około 6 milionów złotych. Radio RDN Małopolska patronowało temu wydarzeniu.
jsm/RDN Małopolska
Foto Hubert Motyka
Zobacz relację z koncertu
http://www.timeto.pl/telewizja/video/wiedenskie-klimaty-w-luslawicach.html