Jak przystało na prawdziwy jarmark nie zabrakło kolorowych straganów oferujących wiele ciekawych rzeczy. Przede wszystkim można było zaopatrzyć się w ręcznie wykonane ozdoby świąteczne zrealizowane przeróżną techniką przez dzieci, młodzież oraz dorosłych – głównie członków i sympatyków RSPM. W ofercie były między innymi: stroiki, choinki, pierniki, serduszka, no i oczywiście aniołki. Przy okazji, pośród wolontariuszy, ujawniło się wiele drzemiących w nich talentów plastycznych i manualnych. Ponadto na „Jarmarku…” były też do nabycia wartościowe książki, nowe i używane, ofiarowane na ten szlachetny cel. Biorąc udział w tej przedświątecznej akcji charytatywnej na rzecz misji po raz kolejny można było w ten sposób wspierać misyjne dzieło Kościoła. 

Dochód z tegorocznego jarmarku misyjnego przeznaczony jest na wsparcie nowopowstałej placówki redemptorystów w Albanii, kraju, który odradza się religijnie po latach panującego komunizmu. Przed każdą Mszą Świętą klerycy WSD Redemptorystów w Tuchowie za pomocą prezentacji multimedialnej przybliżali wiernym sytuację i potrzeby duszpasterskie Kościoła w Albanii. 

Jarmark był bardzo udany. Okazało się, że wiele dobra można uczynić wspólnymi siłami mimo skromnych środków. Ta akcja zjednoczyła wielu ludzi, zwłaszcza młodych, we wspólnym dziele pomagania misjom. Jest to wielkie dobro, którego nie sposób nie docenić. Wymiernym zaś rezultatem jarmarku jest ponad 9674 zł., jakie zostały zebrane dzięki ofiarności parafian i pielgrzymów. Pieniądze zostaną przekazane na wyżej wspomniany cel. – W imieniu RSPM, dziękujemy wszystkim, którzy wzięli udział w tegorocznym jarmarku misyjnym! Dziękujemy pomocnikom i sympatykom, którzy poświęcili swój czas i zdolności do wykonywania wszystkich rękodzieł oraz wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do naszego wspólnego dzieła wspierania misji. Bóg zapłać! – mówią organizatorzy.

Redemptorystowskie Stowarzyszenia Przyjaciół Misji to grupa ludzi świeckich i kleryków WSD Redemptorystów, którym leżą na sercu sprawy misji zagranicznych.

www.tarnow.gosc.pl